Centralny Port Komunikacyjny – szansa na dogonienie zachodu?

Centralny Port Komunikacyjny – szansa na dogonienie zachodu?

Odkąd pamiętam w polskim społeczeństwie przewija się mistyczna gonitwa za zachodem. Za zachodnią gospodarką, infrastrukturą, przemysłem. O ile w wielu aspektach ten właśnie zachód dogoniliśmy, a nawet przegoniliśmy (chociażby drogi, cyfryzacja) o tyle nasz infrastruktura kolejowa i lotnicza często odstają od bogatszych państw. Tak naprawdę nie mamy dużego hubu lotniczego. Niemcy mają Frankfurt, Holendrzy Amsterdam, Anglicy londyńskie Heathrow. Z kolei my musimy zadowolić się warszawskim Okęciem. Ratunkiem ma być Centralny Port Komunikacyjny.

 

Ograniczenia Lotniska Okęcie

Niestety Lotnisko Chopina przestaje wystarczać. W przedpandemicznym roku 2019 obsłużyło ono blisko 19 milionów pasażerów. Z kolei technicznie port jest w stanie zaspokoić około 22 mln ludzi rocznie. Jak widać niebezpiecznie zbliżamy się do szklanego sufitu tej przygody. Nawet w przypadku modernizacji nie będziemy w stanie przekroczyć liczby 27,5 mln pasażerów. 

Oprócz przepustowości istnieją inne poważne ograniczenia. Jednym z nich jest położenie samego lotniska w dużej bliskości centrum Warszawy. Sprawia to, że jest ono otoczone zabudowaniami mieszkalnymi. To z kolei ze względu na poziom hałasu uniemożliwia Okęciu realizowanie lotów w godzinach między 23:30, a 05:30. Oczywiście awaryjne lądowania czy opóźnione podróże mogą być obsłużone, jednak planowo nic w nocy dziać się nie może. 

Jeszcze jednym istotnym problemem są krzyżujące się pasy startowe. Pomimo posiadania 2 pasów lotnisko nie może korzystać obydwu jednocześnie ze względów bezpieczeństwa. Tworzą one na płycie literę X, co sprawia, że są to drogi kolizyjne.

 

Lotnisko Chopina

Plan lotniska Okęcie w Warszawie

 

 

Idea Centralnego Portu Komunikacyjnego

Z roku na rok podróżujemy coraz więcej i jednocześnie bardzo często wybieramy samoloty. A w dobie tanich linii lotniczych jest to często najbardziej opłacalny środek transportu, nawet nie za granice ale przy przemieszczaniu się po kraju. 

Niestety Okęcie w ciągu następnych paru lat może przestać nam wystarczać. A z racji tego, że nie mamy opcji jego rozbudowy, władze skłaniają się ku wybudowaniu ogromnego hubu lotniczego. Jednak sama przepustowość lotniska to jedno, druga sprawa to oczywiście konkurencja z zachodem. Na dobrą sprawę warszawskie Okęcie jest największym w regionie. W centralnej i wschodniej Europie nie ma sobie równych. To z kolei może być ogromna szansa gospodarcza dla Polski. Tak naprawdę jeśli nie my, to swoje lotnisko pewnie wybudują chociażby Czesi. 

Pojawia się jednak pytanie, po co budować całkowicie nowe lotnisko skoro w okolicy istnieją 2 mniejsze: Warszawa Modlin oraz Warszawa-Radom? Chodzi tutaj znowu o ich położenie oraz o fakt, że maksymalna przepustowość po ewentualnych przebudowach byłaby zdecydowanie za niska. A sam Centralny Port Komunikacyjny ma być w sercu Polski a bardzo dobrą siatką połączeń do większości miejsc w kraju. Owe mniejsze okoliczne lotniska miałyby w tym przypadku przejąć połączenia tanich linii lotniczych.

 

Konkurencja dla zachodu

Jak wspomniałem we wstępie, bardzo istotną kwestią jest przekonanie europejczyków do latania przez Polskę. CPK ma być konkurencją dla chociażby Berlina Czy Amsterdamu w kontekście przesiadek. Tutaj są jednak wątpliwości w kontekście opłacalności tego typu inwestycji. 

W obecnych czasach większość linii lotniczych dąży do ograniczenia liczby przesiadek i tym samym zwiększenia komfortu pasażerów. Połączenia bezpośrednie, lub z maksymalnie jednym stopem są na porządku dziennym. Dlatego też brnięcie w kierunku powstania ogromnego hubu dla centralnej i wschodniej części Europy może nie być najlepszym pomysłem. 

Jeszcze kwestia tego jakie połączenia owe CPK będzie oferować. Jeśli będą to rejsy samolotami szerokokadłubowymi, którymi będzie można się dostać na drugi koniec świata to wydaje mi się, że możemy mieć siłę przebicia. Czech, Chorwat, czy Słowak będzie prawdopodobnie chętny żeby lecieć przez CPK do Azji zamiast odbijać do lotnisk we Frankfurcie, Amsterdamie czy nawet Stambule.

 

Centralny Port Komunikacyjny – planowana przepustowość 

IATA, czyli Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych prognozuje, że już w pierwszym roku działania infrastruktura CPK będzie zdolna obsłużyć nawet 40 mln pasażerów. Z kolej przy zakładanym tempie rozwoju już po roku zdolności lotniska mogą być na poziomie 50 mln osób. Odległe prognozy, bo na rok 2060 zakładają z kolei 65 milionów pasażerów rocznie. 

 

Ruch pasażerski CPK

Scenariusze rozwoju Centralnego Portu Komunikacyjnego

Źródło: cpk.pl

 

 

Centralny Port Komunikacyjny – lokalizacja

Przejdźmy teraz do dokładnego położenia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Mimo, że jeszcze nie została wbita pierwsza łopata, to CPK ma już nawet swoją wizytówkę w Google. Jego lokalizacja zakłada wybudowanie Portu Solidarność (tak ma brzmieć jego nazwa) w miejscowości Stanisławów w gminie Baranów (Województwo Mazowieckie). Z centrum warszawy to na chwilę obecną jakieś 50 minut jazdy samochodem. 

 

Lokalizacja CPK

 

Wysiedlenie ludności z obszaru CPK

Budowa tak ogromnego kompleksu wiąże się z potrzebnym do tego gruntem. Z powodu planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego wysiedlonych ma zostać w całości aż 19 miejscowości, a kilka więcej częściowo zniknie. Powoduje to oczywiście szereg protestów, gdyż większość z tychże mieszkańców jest przeciwna budowy CPK. Jak sami mówią, proponowane przez rząd kwoty na przesiedlenie (obiecywane jest nawet 120-130% obecnych wartości nieruchomości) są za małe, żeby kupić czy wybudować dom w innym miejscu.

Rzecz jasna jest to duży problem, gdyż dotyczy on około 8 tysięcy osób. Oburzenie jest oczywiście zrozumiałe. Z kolei zwolennicy CPK przekonują, gdzieś takie lotnisko musi powstać jeśli mamy się rozwijać i nie zawsze jesteśmy w stanie wszystkim dogodzić. Ponadto warto zaznaczyć, że plany zagospodarowania przestrzennego pod całokształt inwestycji były dostępne od kilku, a nawet kilkunastu lat. 

 

Infrastruktura kolejowa

Oprócz samego portu lotniczego ma być bardzo mocno rozbudowana infrastruktura drogowa i kolejowa. Głównym założeniem jest dojazd do CPK z dowolnego miasta wojewódzkiego w maksymalnie 2,5 godziny. No poza Szczecinem, bo jego te założenia nie obejmują. 

Plan bardzo ambitny, a jego konsekwencją ma być powstanie wielu nowych linii kolejowych, po których pojadą Pendolino i inne szybkie pociągi z prędkością do 250 km/h. Oczywiście planowany przebieg tychże nowych torowisk jest często mocno kontrowersyjny i przebiegający zbyt blisko osiedli mieszkaniowych. Finalnie, w 2035 roku siatka kolejowa ma wyglądać następująco:

 

Kolej CPK

Źródło: cpk.pl

 

Infrastruktura drogowa

Jeśli chodzi o drogi, to jednym z ważniejszych elementów ma być tzw. Ring Warszawski. Jest to nic innego jak kompletna obwodnica naszej stolicy, która w 100% ma być skończona w 2027 roku.. To jak będzie ona wyglądać przedstawia poniższa grafika:

 

Obwodnica Warszawy

 

Oprócz obwodnicy Warszawy bardzo ważną drogą ma być ekspresowa S10. Ma ona połączyć niekorzystnie ulokowany Szczecin ze stolicą poprzez m. in. Bydgoszcza, Toruń, czy Płock. 

Dodatkowo planuje się poszerzenie państwowej części autostrady A2 między Warszawą, a Łodzią. 

 

Kiedy rozpoczęcie budowy CPK?

Prace związane z budową całej sieci komunikacyjnej już tak naprawdę trwają. Jednak rozpoczęcie budowy samego portu lotniczego jest planowane na połowę 2023 roku. Taki okres precyzuje odpowiedzialny za inwestycję pełnomocnik rządu Marcin Horała. Zakończenie prac związanych z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego przewiduje się na rok 2027.

 

Centralny Port Komunikacyjny – koszty inwestycji

Na zakończenie chciałbym wspomnieć o kosztach związanych z całą tą inwestycją. Szacowane wydatki na infrastrukturę przedstawiają się następująco:

  • drogowa – 2 miliardy złotych,
  • kolejowa – 9 miliardów złotych,
  • lotnicza – 24 miliardy złotych.

 

Całość ma zamknąć się w kwocie 35 mld złotych. Lecz jak powszechnie wiadomo prawdopodobnie zostanie on przekroczony jak przypadku praktycznie każdej większej inwestycji w naszym kraju. 

 

Słowem zakończenia, idea Centralnego Portu Komunikacyjnego jest na pewno ideą świetną. Projekt ten wydaje się być ogromną szansą Polski na dołączenie do zachodnich hegemonów lotnictwa. Pozostaje jednak kwestia tego, jak i czy w ogóle zostanie on w pełni zrealizowany. Niestety widzieliśmy już wiele cudów nad Wisłą i tak naprawdę wszystko może się zdarzyć.

 

Dzięki za lekturę 🙂

Dodaj komentarz