Merge Ethereum – krok milowy na rynku kryptowalut

Merge Ethereum – krok milowy na rynku kryptowalut

Każdy, kto choć trochę interesuje się rynkiem kryptowalut na pewno ma pojęcie o projekcie Ethereum, którego walutą jest Ether. Jest to drugi projekt pod kątem kapitalizacji wg. CoinMarketCap. Platforma zawdzięcza swoją sławę przede wszystkim szeregiem zastosowań, znacznie większym niż chociażby Bitcoin. Oprócz samej anonimowości ETH oferuje obsługę Smart Contract’ów, zdecentralizowanych aplikacji (ang. decentralised applications, dapps) oraz kontraktów P2P. Ponadto szereg projektów z zakresu zdecentralizowanych finansów (ang. decentralised finance, DeFi) wywodzi oraz opiera się o ekosystem Ethereum.

 

Merge Ethereum

Wiemy już czym jest ETH, ale ostatnio ciągle mówi się o magicznych hasłach jak Merge czy Ethereum 2.0. O co ta cała afera? Ano o to, że projekt ten przeszedł transformację z protokołu Proof of Work na Proof of Stake. Wyjaśnimy może sobie po krótce czym te algorytmy się od siebie różnią.

 

Proof of Work

Czyli w wolnym tłumaczeniu dowód wykonanej pracy. PoW polega na wykorzystywaniu do wydobycia kolejnych bloków w sieci blockchain ogromnej mocy obliczeniowej za pomocą tzw. koparek. Koparki z kolei są bardzo mocnymi komputerami, które wykonują zaawansowane działania matematyczne do zatwierdzania kolejnych bloków w łańcuchu. Moc obliczeniową uzyskuje się z topowych kart graficznych, a nawet takich, które są dedykowane do miningu. Więcej na temat Proof of Work pisałem w artykule poświeconemu Bitcoin’owi. 

 

Proof of Stake

Algorytm PoS znacząco różni się od przedstawionego wyżej PoW. Przede wszystkim tym, że do wydobycia kolejnych bloków nie potrzeba pracy wykonywanej za pomocą ogromnych mocy obliczeniowych. W tym przypadku nie mamy w ogóle górników, a bazuje się na zasobach kryptowalutowych osób, które postanowiły swoje monety zamrozić na określoną ilość czasu (wymagana jest ilość 32 ETH). Proces ten nazywa się właśnie staking’iem. Następnie wybierani są użytkownicy do walidacji danego bloku (w zależności od sieci jest to wykonywane losowo lub w zależności od zamrożonych zasobów). Finalnie, za zatwierdzenie bloku, tak samo jak w protokole PoW, osoby uczestniczące w tym procesie otrzymują stosowne nagrody.

 

Wszystko to może wydawać się nieco skomplikowane. Jednak najważniejsze co należy zapamiętać to fakt, że w przypadku PoW do działania sieci potrzebujemy górników wykorzystujących swoje potężne koparki do walidacji bloków. Z kolei w PoS wszystko dzieje się za pośrednictwem zamrożenia monet jak na lokacie. Ponadto Proof of Stake jest uznawany za dużo bardziej bezpieczny algorytm, gdyż aby przeprowadzić na taki blockchain atak potrzeba posiadać przynajmniej 50% dostępnych w sieci monet, co wiąże się z ogromnymi wydatkami. Z drugiej strony jednak niesie to znaczne ryzyko monopolizacji projektu.

 

Merge Ethereum a Ekologia

Jednym z czołowych argumentów powtarzanych jak mantrę przez przeciwników kryptowalut jest zużycie energii, a więc popularny aspekt ekologiczny. Wszyscy doskonale pamiętamy manipulacje rynkiem przez Elon’a Musk’a podczas hossy 2021, który kilkoma tweet’ami potrafił sterować cenami krypto. Odnosił się on m. in. do szkodliwej emisji, jak i nawoływał do wykorzystywania prądu z zielonych źródeł energii.

 

Elon Musk Tesla & Bitcoin

Tweet Elon’a Musk’a odnośnie wstrzymania transakcji kupna aut Tesli za pośrednictwem BTC

Źródło: Twitter @elonmusk

 

 

I tutaj na białym koniu wjeżdża Ethereum 2.0 z protokołem Proof of Stake, którego zużycie energii jest znikome, w porównaniu z Proof of Work. Jest to na pewno ogromna zaleta i potężny krok milowy w kierunku ekologicznych walut cyfrowych. Oczywiście istnieje już sporo innych kryptowalut korzystających z tego algorytmu, lecz jak wcześniej wspomniałem, Ethereum jest drugim za Bitcoinem ekosystemem. Odpowiada on za około 20% kapitalizacji rynku krypto. I właśnie dlatego jest to naprawdę ważne i wzbudzające wiele emocji wydarzenie.

Jak podaje twórca Etherem, Vitalik Buterin, Merge pozwoli na zmniejszenie zużycia energii o 99,9%, co odpowiada 0,2% światowego zużycia prądu.

 

Kontrowersje wokół Merge Ethereum

Merge Ethereum wzbudzał od samego początku wiele emocji oraz mieszane uczucia inwestorów. Działo się tak między innymi dlatego, że daty przejścia na PoS były już wielokrotnie zmieniane oraz cały proces był odkładany w czasie. Przez to wielu wątpiło w powodzenie tego przedsięwzięcia. A należy sobie zdać sprawę, że nieudana transformacja na inny protokół mogłaby nieść za sobą opłakane skutki. I to nie dla samego Ethera, a całego rynku kryptowalut.

Koniec końcow na szczęście 15 września przywitaliśmy Ethereum 2.0 i jak dotąd nie napotkano żadnych poważniejszych trudności w ekosystemie. Cały proces trwał oczywiście długie lata i Merge był wprowadzany etapami. Całość polegała na tzw. dokowaniu, a więc połączeniu protokołów Proof of Work oraz Proof of Stake.

 

Opłaty transakcyjne

Jednym z problemów, jakie mogliśmy napotkać używając sieci Ethereum są wysoki opłaty transakcyjne. W krytycznych momentach dla rynku potrafiły być to setki jak nie tysiące dolarów za transakcje. Pieniądze kosmiczne, nawet jak obracamy większym kapitałem. Przez to wiele osób pyta, czy po Merge Ethereum tzw. gas prices spadną. Niestety muszę Cię tutaj zasmucić. Przejście na algorytm Proof of Stake nie zmieni nic jeśli chodzi o koszty przesyłania walut w ekosystemie.

To że wprost opłaty nie zostaną zmniejszone, wcale nie oznacza, że Merge nie tworzy podłoża dla takich zmian w przyszłości. Planowane jest znaczne zwiększenie przepustowości sieci, co zapobiegało był problemowi jej zapychania. A to właśnie przez fakt, że miliony ludzi na raz chciały dokonać transakcji prowizje rosły.

 

Szybkość działania sieci 

Wspomniane zwiększenie przepustowości sieci Ethereum jest planowane na rok 2023. Jest to określane mianem sharding’u, a więc dzielenia bazy danych w celu zmniejszenia obciążenia ekosystemu. Mówiąc wprost zostaną stworzone nowe łańcuchy, które pozwolą znacząco zwiększyć szybkość transakcji, a docelowo powinno to spowodować obniżenie opłat transakcyjnych. Szczegóły jeszcze nie zostały do końca ujawnione, tak samo jak chociażby przybliżona data tego wydarzenia.

Oczywiście etap wprowadzenia sharding’u  to nie koniec rozwoju projektu i planowane są kolejne zmiany i usprawnienia. Sam Vitalik stwierdza, że w chwili obecnej projekt jest w 55% kompletny. Jednak nie będę rzucał tutaj hasłami z zakresu kryptografii, jeśli chcesz dowiedzieć się jakie innowacje mają być wprowadzone w kolejnych latach zajrzyj na stronę Ethereum.

 

Ethereum 2.0. Roadmap

Mapa zmian Ethereum 2.0
Źródło: ethereum.org

 

 

Ethereum EIP 1559

Omówiliśmy już teraźniejszość i przyszłość, przenieśmy się jednak kilkanaście miesięcy wstecz. A mianowicie do sierpnia 2021 roku. Został wtedy wprowadzony tzw. London Hard fork, a wraz z nim aktualizacja EIP-1559. Od tamtego czasu każda transakcja na Ethereum ma swoją opłatę bazową oraz dodatkowe prowizję za szybkość wydobycia bloku. Czyni to system prowizji dużo bardziej przewidywalny. Oczywiście idealnie nie jest, ale był to pierwszy krok ku obniżeniu kosztów transakcji w ekosystemie. Poniżej wykres średnich prowizji. Jak widać, od sierpnia 2021 roku widać dość sporą stabilizacje i niższe opłaty na ETH.

Ethereum gas prices

 

Bardzo istotnym faktem jest, że opłata bazowa po wprowadzeniu EIP 1559 nie jest już przekazywana górnikom. Jest ona spalana, co oznacza, że token wykorzystany do potwierdzenia bloku znika z obiegu. Ma to charakter deflacyjny, a więc w długim terminie może mieć bardzo korzystny wpływ na cenę Ether’a.

 

Kończąc powoli temat, uważam że to co dzieje się w chwili obecnej na Ethereum będzie miało długoterminowo wielkie znaczenie na rynku. Oczywiście w chwili obecnej, gdy świat jest pogrążony w kryzysie trzeba mocno uważać z inwestowaniem, jednak polecam bacznie obserwować ten projekt. Stoją za nim na pewno mega kompetentni ludzie, którzy nie kierują się tylko i wyłącznie zarobkiem. Zdecydowanie w ETH jest przyszłość, niektórzy wieszczą nawet koniec Bitcoin’a na rzecz projektu Vitalik’a Buterin’a.

 

Udanego inwestowania 🙂

 

Dodaj komentarz