Jeszcze w zeszłym roku kiedy karuzela inflacyjna zaczęła się rozpędzać pojawiły się poważne wątpliwości co do ceny prądu. Znane są też doniesienia o horrendalnie wysokich cenach za media nawet w prywatnych gospodarstwach domowych. Głównie jednak dotyczy to przedsiębiorców. Dzisiaj jednak postaram się przyjrzeć tym pierwszym – czyli nam, zwykłym, szarym Polakom.
Mimo napędzania strachu przez różne środki przekazu informacji pewnie nie zauważyłeś aż tak ogromnej różnicy w swoich rachunkach. Jasne, ceny poszły do góry i pewnie płacisz sporo więcej za energię elektryczną. Jednak czy musimy się obawiać wzrostu cen sięgającego wielokrotności obecnych stawek? Odpowiemy sobie na to dzisiaj. 🙂
Ile prądu zużywamy?
Jak się pewnie domyślasz na to pytanie nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. Zużycie energii zależy od bardzo wielu czynników, jak chociażby liczba osób w gospodarstwie domowym, rodzaju ogrzewania, użytkowane sprzęty, metraż mieszkania/domu. Nie bez znaczenia jest oczywiście też nasze podejście do tematu, a więc czy po prostu konsumujemy prąd z głową czy nie zwracamy na to uwagi. Oczywiście w czasach wszechobecnej pracy zdalnej musimy liczyć się ze sporo wyższymi rachunkami. Komputery, a zwłaszcza stacjonarne kombajny to wciąż maszynki do nabijania kWh na naszych licznikach.
Bardzo mocno uśredniając i uogólniając średnie roczne zużycie prądu może wyglądać następująco:
- 1 osoba – do 1500 kWh,
- 2 osoby – do 1800 kWh,
- 3 osoby – do 2100 kWh,
- 4 osoby – do 2400 kWh.
Jak widać, każda dodatkowa osoba w gospodarstwie domowym daje nam średnio wskazania licznika o 300 kWh większe w skali roku. Możemy więc przyjąć, że młode małżeństwo z małym dzieckiem zużywa w granicach 5-6 kWh dziennie.
Ceny prądu – stawka VAT wraca na swój poziom
Pierwszym poważnym czynnikiem prowzrostowym w 2023 roku jest powrót stawki VAT do wartości 23%. W ramach przypomnienia, wprowadzona przez rząd Tarcza Antyinflacyjna zniosła podatek od towarów i usług w przypadku prądu do 5%. Obowiązywała ona od 1 lutego 2022 do końca roku ubiegłego.
Podwyżkę z tego tytułu można było zobaczyć już na pierwszych tegorocznych fakturach od dostawców prądu. W 2023 będziemy zmuszeni płacić średnio o 25-30 zł więcej w skali miesiąca. Większość operatorów prowadzi jednak rozliczenia 2-miesięczne, więc każdy rachunek może być aż o 50-60 zł wyższy.
Limity zużycia prądu
Przejdźmy teraz do tych bardziej pozytywnych informacji. Zgodnie z decyzją rządu ceny energii elektrycznej w 2023 zostały zamrożone na poziomie średniej stawki za 2022 rok. Ta z kolei wyniosła 77 groszy za 1 kWh. Oczywiście waha się to w zależności od regionu naszego kraju, jednak różnice nie są specjalnie duże. Wpływ na cenę też ma oczywiście sam dostawca. Co istotne, uprzywilejowania te dotyczą obywateli korzystających z taryf G11 (stała cena prądu 24/7) oraz G12 (niższe stawki w godzinach poza szczytem).
Jednak ustawa nakazująca zamrożenie ceny prądu wprowadza też pewne ograniczenia. Ograniczenia związane ze zużyciem energii elektrycznej w gospodarstwach domowych. Limity te przedstawiają się następująco:
- standardowe gospodarstwo domowe – mowa tutaj o rodzinie bez żadnych szczególnych uprzywilejowań, o których powiem w dalszej części artykułu. W tym przypadku limit wynosi 2000 kWh w skali roku, co 166 kWh miesięcznie i blisko 5,5 kWh dziennie;
- gospodarstwo domowe z osobami niepełnosprawnymi – w tym przypadku sufitem będzie 2600 kWh rocznie, 217 kWh miesięcznie oraz ponad 7 kWh każdego dnia;
- Karta Dużej Rodziny, rolnicy oraz seniorzy posiadający przynajmniej 3 dzieci – to najkorzystniejszy wariant, bo ceny prądu z 2022 roku zamrożone zostały aż do limitu 3000 kWh. To z kolei maksymalne zużycie w postaci 250 kWh miesięcznie i 8,2 kWh dziennie.
Porównanie średnich cen za 1 kWh prądu w 2022 i 2023 z podziałem na regiony kraju i dystrybutorów energii elektrycznej
Źródło: cena-pradu.pl
Co się stanie jeśli przekroczę limit zużycia prądu?
Generalnie rzecz biorąc, jeśli chociażby nie ogrzewasz swojego lokum za pośrednictwem prądu to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zmieścisz się w narzuconych limitach. Jeśli jednak nie uda się tego zrobić to jeszcze wcale nie ma dramatu. Zgodnie z ustawą,wyższe stawki energii elektrycznej będą obowiązywać tylko za nadwyżkę zużycia ponad przydział. Przykładowo, jeśli przysługuje ci limit w postaci 2000 kWh rocznie, a zużyjesz 2500 kWh w ciągu całego 2023 roku, to zapłacisz drożej jedynie za nadwyżkę w postaci 500 kWh.
Ile zapłacę za prąd po przekroczeniu limitu?
W przypadku kiedy limit zaproponowany przez rząd okaże się niewystarczający będziemy zmuszeni zapłacić więcej za nadwyżkę zużycia. Jednak tutaj też nie ma tragedii. Maksymalna stawka za energię elektryczną w 2023 roku została ustanowiona na poziomie 85 groszy brutto. Do tego rzecz jasna trzeba doliczyć chociażby opłatę dystrybucyjną, która często wynosi i 80% ceny samego prądu. Mimo wszystko nasze rachunki raczej na podwoją się z tego powodu.
Ceny prądu – opłata mocowa
Jeszcze jedna rzecz o której należy wspomnieć w kontekście cen energii jest tzw. opłata mocowa. Jest ona doliczana do każdego naszego rachunku za prąd i oczywiście ona też wzrosła w 2023 roku. Jednak nie jest to jakiś ogromny wzrost.
Ma ona swoją stałą stawkę, która jest obliczana w skali miesiąca i zależy od rocznego zużycia energii. Jej wysokość wygląda następująco:
- >500 kWh rocznie – 2,38 zł / miesiąc,
- 500 – 1200 kWh rocznie – 5,72 zł / miesiąc,
- 1200 – 2800 kWh rocznie – 9,54 zł / miesiąc,
- >2800 kWh rocznie – 13,35 zł / miesiąc.
Podsumowując, na pewno wzrost cen energii odczujemy w swoich portfelach. Głównie z powodu powrotu stawki VAT do pierwotnych poziomów. Warto też mimo wszystko starać się oszczędzać prąd i nie doprowadzić do przekroczenia narzuconych limitów. Może konsekwencje tego nie będą jakieś skrajnie drastyczne, jednak lepiej te pieniądze spożytkować na inne cele.
Mam nadzieję, że w tych trudnych czasach tchnąłem w ciebie chociaż trochę optymizmu. 🙂
Wszystkiego dobrego 🙂